Ehh, no więc to już koniec laby. Połowa mnie mówi że trzeba sie jeszcze zabawić, bo jutro juz do skzoły i teraz sie dopiero zaczenie, a druga połowa mnie, mowi, żebym ten otatni "dzień wolności' przeżyła na spokojnie, leżąc, jedząc, pijąc herbatki, oglądając 90210 a później czytając książkę. Chyba wybiorę tą drugą opcję. Wyszalalam się juz w te ferię. Czekam aż moja kochana Gela przyjedzie z Wielunia i idziemy sie spotkać <3