Wednesday

Najgorsza noc w życiu, dawno tak źle sie nie czułam, nawet po największym melanzu. chora, 39.5 stopnia gorączki. Like ! no i nici z chlejoween :c

Tuesday

W szkole nudy, jak zawsze. Zjadłam zupkę i oglądam m jak miłość, m jaaaaaaaaak miłoooooość ! nananananananana

Monday

Pije kakao, jem kanapeczkę i oglądam czas zabijania. bardzo fajny film, na prawdę.



Sunday

Jestem żywym dowodem że da się bawić na domówce bez alkoholu. Można? Można. Dziś caly dzień spędziłam na spokojnym czytaniu książki.

Saturday

pusto :C

Wspaniały piątek. O dziwo w pijawce była nie zła zabawa :D Wspaniała ekipa ! Kochani ludzie :3
Takie tam piweczko :

Friday

naaannaa, piąteek ! na to czekałam :3 jeszcze tylko o 15 korki z fizyki i będzie wolne, o 19 umówiłam się z dziewczynami i ...:D

Thursday

Ogółem mam nadzieje że dzisiejszy sprawdzian z historii poszedł mi dobrze :3 nie chce mi sie dziś uczyć, chce jutro popołudniu !


Na jutro prezentacje na polski, wypracowanko na francuski, mon Dieu. A tymczasem przeglądam moja szafę, tworze jakieś bajery, ale i tak stwierdzam ze mam za maaało ciuchów !!!!!!!!!!!!!! trzeba cos ogarnąć :D

Wednesday

hm, jest 2.21 a ja własnie skonczylam się uczyć na historię, skończyłam, ale i tak nie wiem czy umiem, zaraz padne, a nie chce tak jak ostatnio zasnąc przy komputrze i obudzic się z odciśnieta klawka na twarzy, pozdro dla mnie <3
Byłam sobie w szkole, potem poszłam do worda z dziewczynami trzymać kciuki za Iwonke <3 piwko, dom, obiad, fajka, sen, historia. Dzień jak codzień. Dzis mam, albo raczej miałam dopóki nie usiadłam przed książką od historii, dobry humooor :D Przyszłam do szkoły, pierwsza lekcja francuski, oczywiście przyszłam spóźniona, bo zaczynaliśmy dziś od 8, uśmiech od ucha do ucha. Wychowawczyni patrzy sie na mnie o co chodzi a ja prze cała lekcje banan na mordzie, aż ona tez się usmiechała w pewnym momencie gdy na mnie patrzyła :) oh. dobrze, że mam Anitę, Angelikę, Iwonę, i Edytę <3

Tuesday

Natalia zrobiła sobie dzis dzień dziecka. nie byłam w szkole :D sałatka, lody z bitą śmietaną, posypka i sosem wiśniowym +2 kg do przodu :D hahah oby tylko 2. Wszystko bardzo dobrze się układa. Byle do przooodu ! Znów jest tak jak było, jest okey. Lubie takie dni !!!! spotkałam się z Tychą, obejrzałam plotkarę, znów sie wkręciłam. Teraz idę do Anitki i Iwony :D XOXOXOXOX :D optymizm się liczy :P
nie chciało mi się iść do szkoły, więc siedzę sobie w domku. zrobiłam sałatkę, herbatkę. posmiałam się z tatą, który od rana odpowiada mi sucharyy :D oglądam rodzinkę.pl i jest doobrze. nie ma się po przejmować jakimiś bzdetami :3

Monday

nauka nauka nauka, byle do przodu

Sunday

trochę to wszystko śmieszne, trochę ... ale co tam :) jezu nawpierdalam sie dzis po wszyskie czasy ahhahahaha. kawa i makarnon z lososiem u Geli <3 później zupa i drugie danie w domu i znów kawa. czuje sie jak wieloryyb. ciewkawie ;p dobrze, że Was mam !!!

Saturday

<3 tyle

Friday

zaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaajebisty piątek ! zorbiłam tysce loczki, poszlyszmysmy z gela do anity i iwony. poszłysmy na rynek gdzie spotkałysmy chłpakow. pozniej odwiedziłyśmy tyche na połowinkach :3 zmęczonaaa :3
miałam korki z fizyki, o dziwno rozumiem :o fajnie faajnie :> nananananana, piąteczeek ! <3 o 18 idę do Tyśki  i pomagam jej się naszykować na połowinki :)

Tuesday

















Monday

cholera, zastanawiam sie czy nie ściąć grzywki ....


Sunday

o jejeeeeu, nażarłam sie czipsow, popiłam cola i jest OK ! :D oglądam film 500 dni miłości, bo przypomniało mi się ze ostatnio asia mi go poleciła. chwilowa przerwa aby obczaić fejssssubka. jestę fotorgrafę !!! hahahaha przydałoby się pouczyć albo coś
piękna pogoda ! zdjęcia z muszką były, nawet później ja byłam fotografem :D jak martyna prześle mi też swoje co je robiłam to się wam pochwale :p muszka to bardzo fotogeniczna dziewczyna jest, na prawdę :3 haha a teraz siedzę sobie w domku, odrobiłam francuski nie wiem po co skoro i tak jutro go nie mam, zjem sobie coś, poćwiczę, albo i nie bo pewnie nie bedzie mi się chciało. nooo i tylko jakiś dobry film.
0czko, szykuję się :D she taste like cola, sweet sweet chery cola ... nanaananananananaan

Saturday

Mon Dieu, 8-nastka udana, szkoda że nie dożyłam nawet do północy ... :P zjarany chłopak, który ciągle ma beke ogarnia pijaną dziewczyne, śmiesznie to musiało wyglądać hahahahahahhaa + nie mogłam znaleźć moich butów gdzie szukałam chyba 40 minut rano po całym domu ;p przyszłam w sobotę do domku i w sumie caaaaały, calusienki dzień leżałam na kanapie, spałam, leżałam i piłam herbatki. wstałam i przypomniałam sobie ze jutro zdjęcia z muchą... hmm, czas się ogarnąć i może coś zjeść ;p

Friday

no, czekam na faceta od fizyki nanananana,

Thursday



hej, heej. Właśnie z Anitką zrobiłyśmy sałatkę, kupiłyśmy bułeczki i idziemy jeeeeść ! mniaaam <3

Wednesday

jest 1.47 a ja zamiast spać to przed chwilą pozmywałam, zaraz idę umyć głowę, spakuje się, poczytam coś ;p kocham podejście moich rodziców do mojego palenia :) bardło to tak mnie boli że ograniczam się do : no tak i nie. dziś była kartkówka z informatyki hahaha. nie chce piątku, bo kartkówka z matmy, a chce piątek, bo 8nastka :D nananananann i jeszcze korki i z fizyki <3

Monday

zmęczyłam się. 1d. jest :D
ok, zaczynamy !
przed stepem, w sweterku bo zimno ;p


jelonek <3

ja & ola :3
o jejciu, dziś pierwszy aerobik - step + ćwiczenia na rzeźbę. dzięki takim ćwiczeniom moja motywacja na 'redukcje' wagi jakoś się nie ulatnia :p na razie, zobaczymy później, jak ktoś z was w szkole zobaczy ze jem coś słodkiego, albo bardzo kalorycznego to ma mi to zabrać :D od jutra przechodzę na trzydniową dietę bananową, później przerwa na zwykłej diecie, a później znów trzydniowa dieta tym razem białkowa. i zaraz będzie ze : jeeezu, co ty gadasz, po co ty sie odchudzasz, jestes chuuda itp. ciągle to słyszę, dlatego tym którzy tak pomyśleli mówię że nie chce chudnąć 15 czy 10 kg, tylko pare klio dla lepszego samopoczucia i rzeźby bo masa już jest heheszki xd no ustawka na zdjęcia już jest, teraz tylko czekać czy wypali. poza tym chce już weekend, gdyż iż ponieważ zapowiada się on bardzo ciekawie. pt. osiemnastka gumisia, sob. projekt z polskiego, a później melange w klonowej, a ndz wypadzik na piwko i może zdjęcia jak sie uda. dawno nie miałam tak 'pracowitego' łikendu. idę coś zjeść a później poćwiczyć. trzymajcie kciuki, chociaż pewnie i tak jutro odechce mi się tego odchudzania :P



Sunday

jest 19.01 a ja czuje sie jakby była 22 ... jeść ! ale nie mogee :c

no w końcu zabrałam się za odświeżenie wyglądu bloga. nanaananana. wycieczka była bardzo ... grzeczna :p żacik hihihihihihi xd zjadłabym sobie coś, ale muszę się odchudzać. wczoraj maraton filmowo-alkoholowy :D okey to by było na tyle, zabieram się do lekcji, bajoo !

Wednesday

taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak, kurwa ide sie powiesić, dziękuje !